Pierwszy, pokazany na zdjęciach egzemplarz Fiata Topolino pomalowano w kolor turkusowy. Stanowi to bezpośrednie nawiązanie do „pięćsetki” z 1957 roku. Auto ma składany dach z brązowej tkaniny, a w miejscu drzwi – sznurki. W ten sposób nawiązuje do innego modelu włoskiej marki z przeszłości, czyli plażowego Fiata 500 Jolly. Przemysł motoryzacyjny w Polsce ma się nieźle, ale od lat nasz kraj nie produkuje seryjnie własnego samochodu osobowego. Ostatni polski samochód to polonez, którego produkcję wstrzymano w kwietniu 2002 roku. Był on następcą produkowanego na włoskiej licencji fiata 125 p, którego ostatni model zszedł z linii produkcyjnej w roku 1991. W podpoznańskim Bolechowie produkowane są … Łada świętuje 55. urodziny – od włoskiej licencji po auta z Francji i Rumunii. Największy rosyjski producent samochodów obchodzi swoje 55. urodziny. Motoryzacyjny symbol ZSRR, a następnie Rosji na dobre zapisał się w historii. Na wschodzie nie brakowało bowiem samochodów, które przez wiele w PRL były obiektem marzeń. Jeszcze w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych zdecydowano o reaktywowaniu współpracy z Fiatem. W 1988 roku dyrekcja fabryki oficjalnie poinformowała, że zapadła decyzja o zakupie włoskiej licencji. Na początku grudnia 1988 roku parafowano porozumienie obydwu fabryk. Największy rosyjski producent samochodów obchodzi swoje 55. urodziny. Motoryzacyjny symbol ZSRR, a następnie Rosji na dobre zapisał się w historii. Na wschodzie nie brakowało bowiem samochodów, które przez wiele w PRL były obiektem marzeń. Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Z linii produkcyjnej w fabryce w Halewood na Merseyside zjechał niedawno stutysięczny egzemplarz Land Rovera Freelandera 2. Jego celem było miasto Surgut na naftowych polach Syberii. Czerwony diesel Rimini jest jednym z wielu wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii luksusowych samochodów przeznaczonych na rynek rosyjski. Land Rover sprzedał w zeszłym roku w Rosji ponad 12 tysięcy pojazdów. W pierwszym kwartale 2008 roku liczba ta wyniosła już 4690 aut, a producent spodziewa się, że Rosja szybko zepchnie Włochy z pozycji trzeciego największego rynku firmy po Wielkiej Brytanii i USA. Bentley to kolejna luksusowa marka chcąca zyskać popularność wśród dobrze sytuowanych Rosjan, którym już znudziło się jeżdżenie zwykłymi mercedesami czy BMW. Czasy limuzyny Ził, ulubionego samochodu rosyjskiej komunistycznej wierchuszki, są już tylko odległym wspomnieniem. Teraz prędzej zobaczy się Rolls-Royce’y lub Bentleye zaparkowane przed bardziej ekskluzywnymi moskiewskimi restauracjami oraz na Rublowce - sielankowym, pełnym ogrodów przedmieściu, gdzie swoją daczę ma prezydent Putin. Niedaleko od rezydencji Putina znajduje się luksusowe miasteczko Barwicha - centrum handlowe dla elity rosyjskich miliarderów. Bentley ma tam od 2003 roku swój salon wystawowy, który podobno sprzedaje około 300 samochodów rocznie. Niedawno firma otworzyła też nowy salon dilerski w Sankt Petersburgu. Prezes i dyrektor generalny spółki, Franz-Josef Paefgen, stwierdził, że podbój Rosji i innych wschodzących rynków takich jak Chiny pozwolił jego firmie na sprzedaż w zeszłym roku po raz pierwszy w historii 10 tysięcy samochodów. - Chodzi tu o wyrażenie swojej osobowości i popisanie się - mówi Aleksandr Pikulenko, korespondent ds. motoryzacji w radiostacji Echo Moskwy. - Ludzie sądzą, że to wstyd jeździć tanim wozem. Mamy też pozytywne odczucia co do angielskiej kultury motoryzacyjnej. Lubimy angielskie samochody i angielski styl. Według Pikulenki, prawdopodobne jest, że do 2010 roku Rosja zdetronizuje Niemcy jako największy rynek samochodowy w Europie. Ponieważ wzrost cen ropy i gazu częściowo chroni Rosję przed globalną gospodarczą recesją, popyt na samochody z najwyższej półki, zdaniem dziennikarza, może się tylko zwiększyć. Nie tylko luksusowy segment rynku przeżywa boom. Choć niewiele firm stać na tak prestiżowy adres, jaki ma salon wystawowy Rolls-Royce Motors na Placu Czerwonym 1, inni posiadający fabryki w Wielkiej Brytanii producenci samochodów również uderzają na wschód. Nissan zapowiedział w tym roku, że zwiększy produkcję zaprojektowanego, skonstruowanego i składanego w Wielkiej Brytanii modelu Qashqai, by sprostać rosnącemu popytowi europejskiemu; Rosja jest jednym z głównych rynków zbytu tego modelu. Inne brytyjskie fabryki też korzystają na rosyjskiej auto-hossie. Toyota sprzedała w zeszłym roku w Rosji 158 tysięcy samochodów, z czego 21 tysięcy stanowiły Avensisy z zakładów w Burnaston - w stosunku do poprzedniego roku był to wzrost o 59 procent. W tym roku Toyota zamierza znacząco poprawić wyniki sprzedaży. Fabryka Hondy w Swindon eksportuje do Rosji model CRV z napędem na cztery koła oraz Civica. Rosyjski rynek obserwują także dilerzy samochodów. Inchcape w ciągu ostatnich 18 miesięcy mocno zainwestował w zwiększenie swego udziału w tym rynku, gdzie sprzedał w zeszłym roku prawie 9 tysięcy aut. Ten entuzjazm nie dziwi. Dyrektor generalny firmy André Lacroix zwrócił uwagę, że rynek zagranicznych samochodów w Rosji zwiększył się w 2007 roku o 64 procent. Eric Wallbank, specjalista od rynku samochodowego w Ernst & Young, ocenił, że rosyjski rynek nowych aut wzbudza międzynarodowe zainteresowanie. - To zaczął być bardzo atrakcyjny rynek dla wielu producentów w różnych krajach. Nastąpił ogromny wzrost sprzedaży nowych samochodów, ale nie towarzyszył mu współmierny wzrost produkcji krajowej. Wallbank jest pewien, że Rosja dalej będzie działać jak magnes na chcących eksportować samochody producentów, ponieważ rozwój gospodarczy przyciąga coraz więcej kupujących. - Prognoza jest taka, że rosyjski rynek może urosnąć dwukrotnie z 2,4 milionów do 5 milionów aut w ciągu kolejnych pięciu lat. Firmy będą sprzedawać mnóstwo importowanych samochodów, mimo inwestycji w nowe rosyjskie fabryki. Rosyjscy nabywcy samochodów postrzegani są jako osoby wykształcone i wyrafinowane, poszukujące najnowszych modeli. Niektórzy są też najwyraźniej wyjątkowo bogaci. Dla przykładu, pracownicy rosyjskiej firmy czyszczącej samochody byli zaskoczeni, gdy po opróżnieniu odkurzacza znaleźli brylantowy naszyjnik wart prawie 240 tysięcy funtów. - Nie wiedziałem, ile był wart, więc skontaktowałem się z jubilerem, a on powiedział, że można za niego dostać nawet 240 tysięcy funtów - opowiadał agencji Reutersa Władimir Szapiro, właściciel zajmującej się czyszczeniem samochodów firmy z Sankt Petersburga. - Kiedy usłyszałem tę sumę, szczęka mi opadła - powiedział. - Jak można było nie zauważyć takiej straty?. Rosyjski rynek być może nie przyprawia jeszcze brytyjskich producentów samochodów o opadnięcie szczęki, ale z pewnością zauważyliby już jego utratę. opublikowano: 27-01-2017, 18:33 Światowa Organizacja Handlu stwierdziła w piątek, że nałożone przez Rosję cła antydumpingowe na niemieckie i włoskie samochody dostawcze są nielegalne. KE ma nadzieję, że Moskwa bezzwłocznie je zniesie. Panel WTO orzekł, że gdy w 2013 r. władze Rosji wprowadziły cła antydumpingowe, naruszyły szereg zasad Światowej Organizacji Handlu. Margines ceł, jaki został uznany za niedopuszczalny, wynosi od 23 proc. do niemal 30 proc. Przez praktyki Moskwy sprzedaż włoskich i niemieckich pojazdów była w Rosji znacznie tylko jeden z przykładów działań Kremla z ostatnich lat wymierzonych przeciwko importowi z UE. WTO podkreśliła, że Moskwa nie może ignorować swoich międzynarodowych zobowiązań."Cieszę się, że WTO wydało bardzo jednoznaczną decyzję skierowaną przeciwko nieuczciwym, protekcjonistycznym i zniekształcającym konkurencję środkom - jednym z wielu, jakie obserwujemy obecnie w Rosji" - oświadczyła cytowana w komunikacie KE unijna komisarz ds. handlu Cecilia że cła nałożone na lekkie pojazdy dostawcze lub osobowe nie są zgodne ze zobowiązaniami, jakie Rosja podjęła w momencie przystąpienia do WTO. "Mam nadzieję, że Rosja będzie honorować swoje międzynarodowe zobowiązania i bezzwłocznie zareaguje na ustalenia zespołu (orzekającego)" - zaznaczyła wynika z komunikatu KE, panel WTO zgodził się z UE co do wszystkich zarzutów proceduralnych. Organizacja stwierdziła szereg problemów w przeprowadzonej przez Rosję analizie, która została wykonana przez ten kraj przed nałożeniem ceł."Wykluczając ze swoich obliczeń określonych producentów krajowych, władze Rosji oparły analizę szkód wyrządzanych rzekomo przemysłowi krajowemu na nierzeczywistych liczbach. Oceniając skutki rzekomego dumpingu, władze pominęły inny czynnik: nadwyżkę zdolności produkcyjnych w sektorze lekkich pojazdów dostawczych lub osobowych, która w tamtym okresie stanowiła siedmiokrotną wartość tego, co jest sprzedawane na rosyjskim rynku" - wyjaśniła w 2013 cła dotyczą lekkich samochodów dostawczych lub osobowych od 2,8 do 3,5 tony, wyposażonych w silniki Diesla o pojemności do 3 tys. cm3. Środki te zostały przyjęte przez Eurazjatycką Unię Gospodarczą i są stosowane w odniesieniu do przywozu do wszystkich należących do niej państw, Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu oraz to jedna z czterech spraw, które UE skierowała do WTO od momentu przystąpienia Rosji do tej organizacji. Pozostałe sprawy dotyczą zakazu przywozu trzody chlewnej i produktów z wieprzowiny, nadmiernych ceł na przywóz papieru i innych produktów oraz opłaty recyklingowej od samochodów. W 2016 r. dwa zespoły orzekające stwierdziły naruszanie przez Rosję zasad WTO ws. nadmiernych taryf oraz zakazu przywozu strony sporu mają 60 dni na odwołanie się od piątkowej decyzji. © ℗ Podpis: PAP Rosjanie rozpoczęli prace nad projektem małego i taniego samochodu już w 1956 roku. Prototyp pod nazwą Moskwicz 444 był gotowy w 1957 roku i nie jest tajemnicą, że był wzorowany na włoskiej legendzie Fiacie 600. Produkcję rozpoczęto 25 października 1960 roku w ukraińskiej fabryce ZAZ w Zaporożu. W owych czasach nie tylko Rosjan nie było stać na własny samochód. Pobieda, Moskwicz czy Wołga były dla większości poza finansowych zasięgiem. Stąd też zapadła decyzja o stworzeniu auta umożliwiającego rozwój masowej prototyp Moskwicz 444 z napisem 650 (pojemność silnika) nie urkywał inspiracji włoskim Fiatem 600. Jednak dzieło rosyjskich konstruktorów miało wiele innych rozwiązań, z czterocylindrowym silnikiem widlastym chłodzonym powietrzem o pojemności skokowej 746 cm³ i mocy 23 KM, współpracujący z czterobiegową przekładnią manualną. Auto o masie 650 kg miało długość 3330 mm, szerokość 1395 mm i wysokość 1450 mm, przy rozstawie osi 2023 mm. Jedną z jego poważniejszych wad była wyjątkowo mała pojemność bagażnika (100 l), co spowodowane było umieszczenie w nim 30 l zbiornika tygodnia – Tatra 87 z 1941 r., którą jeździł Reichsführer-SS Heinrich HimmlerW latach 1960-1994 wyprodukowano 3 422 444 egz., a produkcję ukończono 1 lipca 1994 roku. Pierwszym modelem był ZAZ 965, który kilkakrotnie był modernizowany (design, mocniejsza jednostka napędowa). Producent także wyeksportował ok. 5 tys. tysięcy sztuk do krajów europejskich pod nazwą Jałta i ZAZ, Wikipedia Rafako kupiła od włoskiej firmy Termokimik linię technologiczną do produkcji instalacji oczyszczania spalin w blokach energetycznych ze związków azotu metodą katalityczną. – Jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która ma taką linię – podkreśla Wiesław Różacki, prezes i dyrektor generalny... Rafako kupiła od włoskiej firmy Termokimik linię technologiczną do produkcji instalacji oczyszczania spalin w blokach energetycznych ze związków azotu metodą katalityczną. – Jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która ma taką linię – podkreśla Wiesław Różacki, prezes i dyrektor generalny Rafako. Metoda katalitycznego oczyszczania spalin jest już rozwinięta w wielu państwach europejskich i Stanach Zjednoczonych, bo to najbardziej skuteczna metoda redukcji emisji tlenków azotu do atmosfery, w dodatku nie niszczy pozostałych urządzeń i instalacji pracujących w kotle energetycznym. Niestety, jest nieco droższa do metod niekatalitycznych, ale jakość zawsze ma swoją cenę. Wypada dodać, że w Polsce, a konkretnie w Rafinerii Płock, należącej do PKN Orlen, właśnie powstaje pierwsza instalacja katalitycznego odazotowania spalin. Rafako buduje dla Orlenu kocioł olejowo-gazowy, który wyposażony będzie w tę instalację. W połowie 2011 roku instalacja zostanie oddana do użytku. Szefostwo fabryki zdaje sobie sprawę z tego, że choć ma tę linię produkcyjną jako pierwsza polska firma, nie uniknie konkurencji ze strony zagranicznych firm działających w naszym kraju. Swoją przewagę Rafako upatruje jednak w tym, że jest producentem większości kotłów pracujących w polskich elektrowniach. – Znamy więc bardzo dobrze te kotły i wiemy, jak je udoskonalać, by spełniały aktualne wymogi dotyczące ochrony środowiska – stwierdza prezes Wiesław Różacki. Według Zełenskiego, po Winnicy i innych atakach terrorystycznych armii rosyjskiej okupanci powinni odczuć, co oznacza uczciwa reakcja na terror, w tym dzięki sankcjom. Czytaj więcej Zginęła co najmniej jedna osoba, sześć zostało rannych. Mer Słowiańska Wadym Lach przekazał, że Rosjanie użyli amunicji kasetowej. - Każdy kraj, obok którego toczy się wojna, powinien być gotowy do obrony - powiedział minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto. Czytaj więcej 'Podjęto decyzję o zakazie wjazdu do Rosji 384 posłom Izby Reprezentantów japońskiego parlamentu, którzy zajęli nieprzyjazne antyrosyjskie stanowisko i wysuwają bezpodstawne oskarżenia przeciwko naszemu krajowi w kontekście specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie" - napisało w oświadczeniu rosyjskie MSZ. Mój spacer przez Babi Jar był otrzeźwiającym przypomnieniem o okropnościach, jakie naziści popełnili na Żydach i innych nacjach, które rosyjskie pociski urzeczywistniają ponownie, zabijając niewinnych" - napisała Bridget A. Brink. "Nie wolno nam o tym zapomnieć, musimy pomóc Ukrainie". - Chciałabym przypomnieć moim szanowanym kolegom z Sekretariatu ONZ, że ich celem nie jest stanięcie po czyjejś stronie w kontrowersyjnych sytuacjach, ale ułatwienie wysiłków na rzecz utrzymania pokoju i stabilności. Za to im płacą i do tego są upoważnieni powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Czytaj więcej Po ataku na Winnicę. Zacharowa przypomina "kolegom" z ONZ, "za co im płacą" Chciałabym przypomnieć moim szanowanym kolegom z Sekretariatu ONZ, że ich celem nie jest stanięcie po czyjejś stronie w kontrowersyjnych sytuacjach, ale ułatwienie wysiłków na rzecz utrzymania pokoju i stabilności - tak rzeczniczka MSZ Rosji zareagowała na potępienie ataku na Winnicę przez Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa. Czytaj więcej Niemcy przekażą Mołdawii 40 mln euro wsparcia budżetowego Niemcy planują przekazać Mołdawii 40 milionów euro (40,2 miliona dolarów) bezpośredniego wsparcia budżetowego, aby pomóc chronić mieszkańców jednego z najbiedniejszych krajów Europy, który wciąż przyjmuje uchodźców z Ukrainy, przed zawrotną inflacją. Co czwarty Niemiec uważa jednak, że pomoc należy ograniczyć. Czytaj więcej Piwowarow jest byłym dyrektorem wykonawczym krytycznej wobec Kremla organizacji "Otwarta Rosja". Czytaj więcej "Krzemieńczuk, Serhijiwka, Winnica, Mikołajów – i setki innych miejsc. Ataki na obiekty cywilne, domy, szkoły, centra handlowe, pola uprawne... Tam nie ma wojska, broni. Jedyny cel Rosji: zabić jak najwięcej niewinnych ludzi" - napisał w mediach społecznościowych wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. "Trudno określić to inaczej niż państwowy terroryzm" - dodał wiceszef MSZ. Ma to związek ze śmiercią Paula Ury'ego w donieckim więzieniu. Antyrosyjskie sankcje będą obowiązywać co najmniej do 2023 roku. Siódmy pakiet zawiera embargo na rosyjskie złoto, ale nie na produkcję rolną. Czytaj więcej Umowy dotyczące lotów rosyjskich kosmonautów na statkach USA i amerykańskich na pokładach maszyn rosyjskich znajdują się w końcowej fazie przeglądów zarówno w NASA, jak i w Roskosmosie. Zastępca kierownika programu ISS w NASA Dana Weigel poinformowała, że jedyna kobieta kosmonauta Roskosmosu, Anna Kikina, jest szkolona do lotu z załogą misji Crew-5, podczas gdy amerykański astronauta Marco Rubio jest szkolony z rosyjską załogą Sojuza. Oczekuje się, że pierwszy lot rosyjskiego kosmonauty na pokładzie statku kosmicznego Crew Dragon w ramach programu lotów krzyżowych rozpocznie się 1 września. Putin zdymisjonował kilku długoletnich urzędników. Gadatliwy i pewny siebie szef rosyjskiej korporacji kosmicznej musiał ustąpić miejsca byłemu wojskowemu. Nowy szef Roskosmosu to były wicepremier odpowiedzialny za rosyjską zbrojeniówkę i posiadacz rzadkiego medalu, nadanego tajnym dekretem. Czytaj więcej Lecą głowy na Kremlu. Poleciał też szef Roskosmosu Putin zdymisjonował kilku długoletnich urzędników. Gadatliwy i pewny siebie szef rosyjskiej korporacji kosmicznej musiał ustąpić miejsca byłemu wojskowemu. Nowy szef Roskosmosu to były wicepremier odpowiedzialny za rosyjską zbrojeniówkę i posiadacz rzadkiego medalu, nadanego tajnym dekretem. - Nasze straty osiągnęły szczyt w maju. Dziennie ginęło wówczas do 100 żołnierzy, 300-400 odnosiło rany - mówił minister obrony Ukrainy w rozmowie z ukraińską redakcją BBC/ Minister obrony przyznał, że okupanci mieli w tym czasie znaczną przewagę, zwłaszcza na froncie donieckim – najeźdźcy zużywali nawet tysiąc pocisków artyleryjskich na godzinę. Moskwa musi nadal płacić wysoką cenę za swoją agresję - powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen. Polski przetwórca owoców i warzyw sprzedał rosyjski oddział lokalnej firmie. Czytaj więcej Sankcje mają jednak wpływ na rosyjski koncern energetyczny. Czytaj więcej Mińsk zalega ze spłatą obligacji zagranicznych. Czytaj więcej Były wicepremier Jurij Borysow zastąpi Dmitrija Rogozina na stanowisku szefa Roskosmosu. Władimir Putin podpisał stosowne dekrety w tej sprawie - poinformowała strona Kremla. Powody dymisji Rogozina nie są znane. Po ataku rakietowym na Winnicę 197 osób potrzebowało opieki zdrowotnej, z czego 117 otrzymało opiekę ambulatoryjną, a 80 hospitalizowano - poinformował Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa administracji prezydenta Ukrainy. Przypomniał, że zginęły co najmniej 23 osoby, w tym 3 dzieci. Dodał, że w miasto trafiły trzy rosyjskie rakiety, a dwie kolejne zostały zestrzelone przez obronę powietrzną w obwodzie winnickim. - Bądźmy realistami. Gdyby nasza obrona przeciwlotnicza nie działała, uwierzcie mi, byłoby wiele razy więcej grozy i strachu. Kiedy mówię „wiele razy więcej”, mam na myśli to, że 50 proc. pocisków, które wlatują do naszych miast, jest zestrzeliwanych przez naszą obronę przeciwlotniczą – powiedział szef ukraińskiego resortu obrony. Czytaj więcej Rzecznik resortu Igor Konaszenkow przyznał, że Rosja świadomie obrała Winnicę na cel. W piątek przekonywał, że rosyjskie siły „zaatakowały precyzyjnymi pociskami Kalibr budynek Domu Oficerów w Winnicy, gdzie odbywało się spotkanie dowództwa ukraińskich sił zbrojnych z zagranicznymi dostawcami broni”. Czytaj więcej Minister spraw zagranicznych Włoch Luigi Di Maio powiedział, że różnice w rządzącej w tym kraju koalicji grają na korzyść władz rosyjskich, a ewentualny upadek rządu osłabi Europę. Oficjalnie Rosja nie zajęła stanowiska ws. kryzysu politycznego we Włoszech. Czytaj więcej Od 1 października nie wjedzie do Rosji ani jedna ciężarówka z Unii Europejskiej. Czytaj więcej Rosjanie chcą całkowicie zablokować wjazd ciężarówek z UE „Od 1 października nie wjedzie do Rosji ani jedna ciężarówka z Unii Europejskiej” - informuje agencja Interfax powołując się na dobrze poinformowane źródła. To przesada, ale według informacji z kilku źródeł Rosjanie chcą wprowadzić sankcje na unijny transport towarów. Rosja pozostaje wykluczona z europejskich rozgrywek piłkarskich, w tym Ligi Mistrzów, po tym, jak w piątek Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) odrzucił apelacje narodowej federacji piłki nożnej i czterech klubów. CAS podtrzymał decyzje UEFA i FIFA, które wykluczyły rosyjskie reprezentacje i kluby po inwazji Rosji na Ukrainę. Prezydent Rosji Władimir Putin odbędzie w piątek spotkanie operacyjne ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej - zapowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zaznaczył, że nie będą upublicznianie informacje dotyczące spotkania. – Nadanie takiego statusu Rosji byłoby znacznie bardziej dotkliwe niż wszystkie pakiety sankcji razem wzięte. Wówczas zatrzymane byłyby wszelkie relacje finansowe Zachodu z Federacją Rosyjską, ale też relacje dyplomatyczne. A ci, którzy nadal handlowaliby z Rosją, narażaliby się na sankcje. To byłaby totalna izolacja Rosji – powiedział „Rzeczpospolitej” Ołeksij Arestowycz, ekspert wojskowy, doradca w biurze prezydenta Ukrainy. Czytaj więcej Przedstawicielka miejscowych władz stwierdziła, że ​​już podczas pierwszego badania lekarskiego w tzw. DRL u Paula Urey'a zdiagnozowano szereg chorób przewlekłych, wśród nich cukrzycę, choroby układu oddechowego, nerek oraz szereg chorób układu sercowo-naczyniowego. - Ponadto był w depresji psychicznej z powodu obojętności ojczyzny na jego los - przekonywała. Czytaj więcej Po raz pierwszy od 2016 roku Europa stała się największym konsumentem amerykańskiej ropy, wyprzedzając Azję. Powodem jest agresja Rosji na Ukrainę - pisze w piątek Bloomberg. Według Departamentu Handlu USA od stycznia do maja br. Europa otrzymywała średnio około 213,1 mln baryłek ropy naftowej, podczas gdy Azja tylko 191,1 mln baryłek. Ostatni raz Azja kupiła mniej ropy z USA niż Europa w tym samym pięciomiesięcznym okresie w 2016 roku. Wówczas Stany Zjednoczone zniosły zakaz eksportu ropy naftowej. Wczoraj wieczorem ukraińskie wojsko miało zniszczyć kwaterę główną i koszary w Nowej Majaczce w obwodzie chersońskim. Poinformował o tym na Facebooku doradca szefa chersońskiej obwodowej administracji wojskowej, zastępca chersońskiej rady obwodowej Serhij Chłań. Przekazał, że kwaterę i koszary okupanci urządzili „na terenie byłego sanatorium dziecięcego”. „Już ich tam nie ma” - stwierdził. Władimirowi Putinowi ufa 79 proc. Rosjan - wynika z sondażu Wszechrosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (VTsIOM). 13 proc. „raczej nie ufa” prezydentowi Rosji, reszta nie była w stanie się zdecydować. Według 81 proc. respondentów Putin „raczej dobrze” pracuje na swoim stanowisku, 10 proc. ankietowanych uważa, że ​​prezydent pracuje „raczej słabo”. Co najmniej dwie osoby zostały ranne w wyniku porannych ataków rakietowych na Mikołajów - poinformował na Telegramie mer miasta Ołeksandr Sienkewycz. „Po raz kolejny rosyjscy okupanci ostrzeliwali placówki edukacyjne w Mikołajowie. Tym razem napastnicy zaatakowali około 7:50, wiedząc doskonale, że w tym czasie na ulicach było już wiele osób” - napisał. - Moment prawdy musi nadejść w Brukseli, kiedy przywódcy przyznają, że popełnili błąd w swoich obliczeniach i polityka sankcji była oparta na błędnych założeniach, więc musi zostać zmieniona - powiedział premier Węgier w rządowym Kossuth Radio. Czytaj więcej Wśród ludności obwodu ługańskiego narasta niezadowolenie z władz okupacyjnych i rosyjskiego wojska. W czwartek „niespodziewanie” eksplodował samochód wiozący najeźdźców - przekazał na Facebooku Serhij Hajdaj, szef ukraińskiej administracji w Ługańsku. Dodał, że w efekcie sześciu rosyjskich żołnierzy zostało rannych, w tym czterech ciężko. „Kolejny magazyn z amunicją należącą do okupantów płonie w Kadyjewce” - poinformował na Telegramie szef ługańskiej administracji Sehij Hajdaj. Rosjanie w ciągu ostatnie doby największe straty ponieśli na odcinku frontu w okolicy Kramatorska - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W porannym raporcie ukraińska administracja przekazała najnowsze oficjalne dane, dotyczące rosyjskiego ataku rakietowego na centrum Winnicy. Uszkodzeniu uległo 36 budynków mieszkalnych, z czego 17 zostało poważnie zniszczonych. Do godziny do placówek służby zdrowia zgłosiły się 183 osoby, z czego 110 otrzymało opiekę ambulatoryjną. Łącznie hospitalizowano 73 osoby, w tym troje dzieci. Potwierdzona liczba ofiar to w tej chwili 23 osoby, w tym troje dzieci. Nadal nie odnaleziono 18 osób. Trwa akcja poszukiwawcza i rozbiórka gruzów. Łącznie rosyjskie wojska przeprowadziły w ciągu ostatniej doby zmasowany ostrzał w dziewięciu regionach Ukrainy. Np. w obwodzie sumskim zanotowano łącznie ponad 40 uderzeń z różnych rodzajów broni (z karabinów maszynowych, artylerii czy dronów). „Dziś rosyjscy terroryści zaatakowali dwa największe uniwersytety w Mikołajowie. Co najmniej 10 pocisków. Teraz atakują naszą edukację” - poinformował w mediach społecznościowych szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim. „Proszę uczelnie wszystkich demokratycznych krajów, aby stwierdziły, że Rosja jest tym, kim naprawdę jest – terrorystą” - dodał Kim. Mer Mikołajowa Ołeksandr Sienkewycz poinformował, że w mieście, będącym ważnym portem i ośrodkiem przemysłu stoczniowego, słychać było dzisiaj co najmniej 10 wybuchów. Wezwał mieszkańców do pozostania w schronach. Ukraińca Pierwsza Dama przekazała, że dziewczynka wystąpiła w jej świątecznym wideo. „Mała psotna dziewczynka zdołała wtedy pomalować farbami nie tylko siebie, swoją odświętną sukienkę, ale także wszystkie inne dzieci, mnie, operatorów i reżysera w pół godziny...” - napisała. Czytaj więcej Jeśli przedsiębiorca określi w powiadomieniu wynagrodzenie uciekiniera z Ukrainy na poziomie 4 tys. zł za pełny wymiar czasu pracy, nie może mu teraz zapłacić mniej ani wyznaczyć mniej godzin pracy. Czytaj więcej Annalena Baerbock zauważyła, że zniesienie sankcji nie zagwarantuje dostaw gazu z Rosji, za to sprawi, że Niemcy będą jeszcze bardziej podatne na szantaż ze strony Moskwy. Czytaj więcej Osoby, które przyjęły w swoich domach uciekinierów z Ukrainy, nie dostają już na nich świadczenia po 40 zł. Okazuje się jednak, że likwidacja świadczenia nie dotyczy pomocy zorganizowanej przez rząd. Punkty zbiorowego zakwaterowania prowadzone w gminach pod nadzorem wojewodów są i będą finansowane z Funduszu Pomocy nadal – wynika z odpowiedzi MSWiA dla „Rzeczpospolitej”. Czytaj więcej W piątkowy poranek licznik zbiórki na „polskiego” drona Bayraktar dla Ukrainy, założonej przez publicystę Sławomira Sierakowskiego, wskazywał ponad 14,2 mln zł. To już prawie dwie trzecie (dokładnie 63 proc.) zbieranej kwoty. Jeśli nie będziemy trzymać się razem, jeśli nie dostarczymy tego, co obiecaliśmy, to myślę, że Rosjanie z radością nastawią się na długą wojnę i zrobią wszystko, aby zniszczyć Ukrainę - powiedział gen. broni Ben Hodges, były dowódca armii amerykańskiej w Europie. Czytaj więcej W wyniku uderzenia rakiet w cele cywilne zginęły 23 osoby, w tym troje dzieci. 64 cywili zostało rannych, 5 z nich jest w stanie krytycznym, 34 - w ciężkim. W gruzach służby ratunkowe poszukują ponad 40 osób uważanych za zaginione. Jeśli sprawiedliwość się opóźnia, ludzie czują, że nie ma sprawiedliwości - mówił Wołodymyr Zełenski. Czytaj więcej Zełenski: Potrzebny jest specjalny trybunał do ścigania rosyjskich zbrodni Potrzebujemy trybunału, który zapewni sprawiedliwą karę dla tych, którzy rozpoczęli tę historię katastrof i tragedii - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski podczas łączenia z uczestnikami międzynarodowej konferencji dotyczącej odpowiedzialności za zbrodnie popełniane na Ukrainie, która odbywała się w Hadze. Wydarzenia z czwartku można śledzić w naszej poprzedniej relacji. Czytaj więcej

rosyjskie auto na włoskiej licencji